sobota, 27 kwietnia 2013

2. Wolna sobota

Nareszcie! Rzadko kiedy takowa sie zdarza bo niestety studia pochłaniają mnie do reszty, tyle tego wszystkiego, że czasami nie wiem w co ręce włożyć... a praca magisterska jeszcze nie tknięta ;/
no nic, nie narzekam.
Pytacie co u Nas? Chłop rozpoczął rehabilitacje we wtorek. Chorobowe ma przedłużone do końca maja. Także leniuchuje ;) Ja po pracy codziennie na świeżym powietrzu czas spędzam, w końcu! Plewie, sadzę kwiatki, przesadzam... a wieczorem padam jak kawka, dlatego czasu nie miałam żeby cokolwiek tutaj napisać. Obiecuję poprawę!
"Dietuje się" ostatnio ;)) Oczywiście nie jest to katowanie się, jem zdrowo, beztłuszczowo, małe porcje i oczywiście więcej ruchu. I już jakieś tam rezultaty widać ;)) W związku z tym Chłop serwuje mi zdrowe kolacje:
Wpadło mi w ręce kilka fajnych kosmetyków i ubrań. Obiecuję, że niedługo sie pochwalę ;)

kurcze, tak bez ładu i składu wszystko...

6 komentarzy:

  1. Sobota wolna, niedziela pewnie też, więc trochę odpoczniesz :)

    kanapki kuszą, lubię takie kolacje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pogode mamy piekna, wiec kazdy korzysta :) My wlasnie z dziecmi okupujemy trampoline, a potem Mamcia ruszy w trase rowerem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pogoda wreszcie dopisuje jak należy

    OdpowiedzUsuń
  4. Achhh... aż mi ślinka pociekła! No tylko tego pomidorka bym się pozbyła, ale to szczegół ;)
    Podoba mi się Twoje zdrowe podejście, bez sensu jest katować się jakąś dietą, jak można po prostu zdrowo, rozważnie jeść i trochę się poruszać... ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Narobiłaś mi smaka normalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale świetne, kolorowe kanapeczki! Aż ślinka leci, mniam;) Wiosna przyszła, trzeba jeść nowalijki;)

    OdpowiedzUsuń